Czasami tydzień wlecze się okropnie i każdy dzień zlewa się z nastepnym bez wyraźnej granicy. Pobudka, śniadanie, szykowanie się, droga do pracy, praca, powrót, obowiązki domowe, kąpiel, sen... I od nowa..
Wczoraj wracając z pracy coś 'niecodziennego' przyciągnęło moją uwagę. Naprzeciwko przystanku na którym zawsze czekam na tramwaj, po drugiej stronie ulicy coś ewidentnie było nie tak. Nigdy nie widziałam tam więcej niż jednego człowieka, a wczoraj? Kolejka kolorowych i ruchliwych jak pracujące pszczoły ludzi.
Kolejka biegła do sklepu papierniczego.
Wczoraj zauważyłam wyraźną granicę, której nie planowałam specjalnie dostrzegać - koniec wakacji.
W moim przypadku to kolejny dzień, ale niektórzy na pewno przeżyli to bardziej niż ja.
Dziś oczekując na przystanku, ilość białych koszul, plecaków na plecach i kitek z wywiązanymi kokardami potwierdziła wczorajszą granicę - koniec wakacji.
Wiele z was wróci dziś do obowiązków mam, babć, uczniów, nauczycieli..
Moje przemyślenia związane z rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego (pierwszej czy ostatniej klasy) popchnęły mnie w stronę pokoju dziecięcego. Czy naprawdę musi tam panować chaos? Nieład? Bałagan (zrobiony przez dzieci to jedno, ale przez doroslych)? Sterta zabawek upchnięta w każdy możliwy kąt i szufladę.. Nadmiar nigdy nie jest dobry. I ostatnie pytanie: czy pokój dla dziewczynki musi być zawsze różowy, a dla chłopca niebieski? Jeśli na to ostatnie pytanie - drogi czytelniku - odpowiedziałeś twierdząco, nie czytaj dalej.
Dziś chciałabym wam pokazać że pokój dziecka można przygotować z klasą w pełnym tego słowa znaczeniu. Prostota i minimalizm dają doskonałe efekty.
Oto kilka przykładów jak zaaranżować designerski pokój dla malucha
Szukając dla was inspiracji natknęłam się na post z profilu Label Magazine. Tam również kilka pomysłów na piękny pokój dla dziecka ->https://label-magazine.com/login.html
W razie pytań zachęcam do pisania komentarzy i wiadomości- chętnie pomogę i doradzę, jeśli tylko będę umiała ;-)
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz